17 maj 2012

momentary happiness

Chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia, wyspana, wstać i uśmiechać się do samej siebie. idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek. uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu. potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek, czytać motywujący tekst spod kapsla. usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku. czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem, następnym i następnym. a potem zdać sobie sprawę, że jestem cholernie szczęśliwa.



http://ask.fm/DaGucha Pytajcie! ; ))



1 komentarz:

Cristian pisze...

Fajne zdjęcia. Miło się looka :)

Nowa notka. Zapraszam do komentowania

http://thoughts-tangled-in-pictures.blogspot.com/